|
Mamy dwie możliwości: Jechać tylko koleją używając pociągów
międzynarodowych lub jechać polską komunikacją publiczną do
Zakopanego, dotrzeć do granicy i z przejścia dalej się przemieszczać
używając słowackiej komunikacji publicznej. Pierwszy jest wygodniejszy,
ale droższy, drugi tańszy, ale wymaga dokonania kilku skomplikowanych
przesiadek i jazdy busami i autobusami, często zatłoczonymi.
|
|
Pierwszy wariant może okazać się dość kosztowny, ponieważ jeśli
kupujemy międzynarodowy bilet PKP, cena za długość trasy jest kilkakrotnie
mnożona. Więc jadąc np. z Gdańska płacimy kilkakrotnie drożej za kilometry
pokonane do granicy niż gdybyśmy jechali tym samym pociągiem bez zamiaru
przekroczenia granicy.
Można zminimalizować skutki tego zjawiska wynajdując takie połączenie,
by dojechać jak najbliżej granicy, stamtąd kupić bilet na jak najkrótszy
odcinek za granicę, wysiąść i kupić już na Słowacji bilet do miejsca docelowego.
Wymaga to jednak odpowiednio długich czasów na przesiadkach (uwzględniając
spóźnialstwo PKP) i zmniejsza komfort podróży.
Wyszukiwanie połączeń, także polsko-słowackich i słowacko-słowackich,
znajdziemy na
stronach PKP. Wyszukiwanie słowackich
połączeń kolejowych i autobusowych jest na stronach
Żeleznic Slovenskej Republiki, czyli
kolei słowackiej.
Po zorientowaniu się w możliwościach jazdy koleją warto się dowiedzieć, ile będzie
kosztował bilet na wybraną trasę. O cenach biletów kupowanych w Polsce
można się dowiedzieć na PKP, cena biletu kupowanego na Słowacji da się sprawdzić
na wyżej wymienionych stronach kolei słowackich (po znalezieniu połączenia
kliknij żółtą ikonkę ze znakiem Euro). Uwaga! Ceny są podawane bez miejscówek.
W przypadku problemów ze zrozumieniem słowackiego interfejsu skorzystaj ze
słowniczka (część "podróż").
Po skalkulowaniu kosztu podróży pociągami można porównać je z kosztem biletu do
Zakopanego + około 13 pln na bus do granicy i autobus do Smokovca. Jeśli różnica
ceny jest zbyt duża, by była warta podejmowania dyskomfortu przesiadek do
autobusów, wówczas możemy się zdecydować na wariant drugi, o którym za chwilę.
Jeśli zdecydujemy się na jazdę pociągiem, mamy nieuniknioną przesiadkę w
Popradzie. Pociągi dalekobieżne (np. z Żiliny, do której dojeżdżają
pociągi z Polski) dojeżdżają do peronów na poziomie "parteru" dworca.
Wysiadłszy musimy wejść do budynku dworca i wejść schodami na "pierwsze piętro".
Z tego poziomu startują elektriczki do Smokovca i Strbskiego Plesa, a także do
Tatrzańskiej Łomnicy z przesiadką w Smokovcu. Jeśli zaś jedziemy do
Tatrzańskiej Łomnicy i z rozkładu jazdy wynika, że szybciej mamy bezpośredni
pociąg spalinowy, odchodzi on z odległego miejsca w końcu peronu na poziomie
"parteru".
|
|
Z większości miejscowości w Polsce (oprócz leżących przy połudnowej granicy)
trasa w Tatry wypadnie przez Zakopane. Do Zakopanego dojeżdżamy pociągiem
lub dalekobieżnym autobusem. Jeśli z naszego miasta nie ma bezpośredniego
pociągu, lecz musimy przesiadać się w Krakowie, oszczędzimy czas (ale nie
pieniądze) przesiadając się tam na autobus, np. prywatnych linii Szwagropol
lub Trans-Frej, albo PKS, który pokonuje trasę do Zakopanego w dwie godziny (pociąg
w 3-3,5 h). Bilet kosztuje około 12 PLN. Autobusy odjeżdżają co kilkadziesiąt
minut spod dworca PKP Kraków Główny.
Na następnej stronie dowiesz się,
jak dojechać z Zakopanego do
Starego Smokovca/Tatrzańskiej Łomnicy/Nowej Leśnej.
|
