Wchodząc w Dolinę Zimnej Wody od schroniska idziemy przez chwilę lasem,
potem zaczynają się kosodrzewiny, limby, brzozy i jarzębiny. Roślinność
jest bujna i bogata, a w swym pędzie zdobywania nowych miejsc do życia
wspina się po bocznych skałach bocznych ścian doliny, tak że drzewa i kosówki
rosną zawieszone nad przepaściami na stromych a nawet pionowych urwiskach.
Powyżej nich wznoszą się koronki skalnych grani. Od lewej strony Dolinę
Zimnej Wody ogranicza Pośrednia Grań, a od prawej - masyw Łomnicy. Po przejściu
niewysokiego progu doliny idziemy przez płaskie jej dno, porośnięte kwiatami
i trawą. Chwilowo szlak jest lekki, łatwy i przyjemny w miłych okolicznościach
przyrody, ale możemy przyjrzeć się temu, co nas czeka: przed sobą widzimy
skalny, wysoki na 300m próg następnego piętra doliny, a na górze można
nawet wypatrzeć kamienne Schronisko Téry'ego (Téryho Chata).
Coraz mniej trawy, coraz więcej
kamieni - robi się stromiej. Przy dobrej pogodzie słońce praży tu bezlitośnie.
szlak skręca w lewo i wchodzi w ścianę progu. Dochodzimy do niedużej, ale
ładnej siklawy - to ostatnia woda na szlaku. Ścieżka pnie się mozolnie,
choć bez ekspozycji, zakosami po płytach i usypiskach skalnych. Po lewej
stronie będziemy mijać trójkątną turnię o jednej ścianie całkiem pionowej.
Jest to Żółta Ściana (Žltá stena, 2182m), na której zazwyczaj można zobaczyć wspinających się
taterników.
Widoczne ze ścieżki schronisko wydaje się być już
niedaleko, widzimy je pozornie tuż przed nami; jednak skręcamy w
następny zakos, i idziemy, idziemy, idziemy, a po dziesięciu minutach widzimy,
że jest ono tak samo daleko, jak przedtem. Kiedy wychodzimy z ostatniego
zakosu, wręcz trudno uwierzyc ze to już i ze nie jest to kolejna iluzja.
Téryho Chata (2010m), Schronisko Téry'ego, nazwane
tak na cześć założyciela i działacza węgierskiego Towarzystwa Turystów,
które wzniosło ów budynek, w 1999 roku obchodziło stulecie istnienia. To
schronisko, tak jak i Chata Zbójnicka i Chata pod Rysami, zaopatrywane
jest przez nosiczów, wnoszących wszelkie potrzebne rzeczy na plecach. Jesteśmy
w Dolinie Pięciu Stawów Spiskich: przepiękne stawy wypełniają zagłębienia
wyrzeźbione w skale przez lodowiec. Niezwykle wygladąją owe skały, zaokrąglone
i wygładzone, i spływająca po owych płaszczyznach woda. Dolina otoczona
jest przez Łomnicę, Lodowy i Pośrednią Grań.
|
|