Będąc w pobliżu Popradzkiego Stawu możemy zwiedzić Symboliczny
Cmentarz Ofiar Tatr. Szlak zamknięty jest od 1 stycznia do 15 czerwca.
Wejście na szlak od strony drogi asfaltowej, łączącej
przystanek elektriczki Popradské Pleso ze schroniskiem
nad Popradzkim Stawem znajduje się kilka minut przed końcem
asfaltówki. Kiedy las odsłoni widok na zbocza gór otaczających
górną część doliny Mięguszowieckiej, a po prawej zobaczymy nad
świerkami ścianę Osterwy, wtedy po prawej stronie szosy
pojawi się znak słupek ze strzałką kierującą na szlak.
Po lewej stronie asfaltówki w tym miejscu stoją ławeczki.
Szlak zagłębia się między drzewa, obniża się, przekraczając
po mostku potok. Przez chwilę podchodzimy w górę. Tam, pośród
limb i głazów, zaczyna się Cmentarz Symboliczny Ofiar Tatr
(Sýmbolický Cíntorin). W małej
kapliczce można można zapłacić 10 koron na konserwację cmentarza,
odbić pieczątkę i zaopatrzyć się w materiały na temat cmentarza,
na przykład spis osób, którym poświęcone są tabliczki. Wywieszony
obok plan pomaga nie pominąć żadnej z ścieżek-pętelek, którymi
idąc możemy zwiedzać to miejsce.
Słowo "symboliczny" oznacza, że nie ma tu grobów, lecz tylko
tabliczki upamiętniające tych, którzy nie powrócili z gór.
Odnajdziemy tu nazwiska kompozytora Mieczysława Karłowicza,
legendarnego przewodnika i ratownika Klimka Bachledę, poetów-taterników
Jana Długosza i Wiesława Stanisławskiego, pilotów i ratowników TOPR-u,
którzy zginęli w katastrofie śmigłowca podczas akcji ratowniczej
w Dolinie Olczyskiej w sierpniu 1994 roku, oraz wielu innych turystów,
taterników i ratowników. Upamiętnieni zostali także ci,
którzy zginęli w innych górach, ale związani byli z Tatrami,
m.in. Jerzy Kukuczka i Wawrzyniec Żuławski. Motto cmentarza brzmi:
"Martwym na pamiątkę, żywym ku przestrodze". Poświęcając swą myśl tym, co
odeszli, możemy kontemplować tajemnicę i sens górskiej śmierci.
Wyjście z cmentarza znajduje się naprzeciw wejścia, na placyku przed
kapliczką. ścieżka prowadzi lekko w górę, pomiędzy kosówkami,
potem schodzi nad Popradzki Staw i wije się wzdłuż jego brzegu.
Po mostku przekraczamy wypływ potoku. W wodzie odbijają się
przeciwległe zbocza. Po chwili dochodzimy do Schroniska (Chata Kapitana Morávku)
Powyższy wariant jest wygodniejszy, gdy chcemy zobaczyć Cmentarz
po drodze nad Popradzki Staw. Możemy jednak pójść w odwrotnym kierunku,
od strony Chaty Kapitana Morawku - np. wracając ze schroniska.
Początek szlaku znajdziemy przy końcu placu naprzeciwko Schroniska,
nad brzegiem stawu, wzdłuż którego to brzegu ścieżka poprowadzi
nas na cmentarz. Po jego zwiedzeniu możemy wrócić tą samą drogą do
Chaty bądź wyjść na asfaltówkę i bądź zejść nią w lewo do elektriczki, bądź
pójść na prawo i wrócić do schroniska albo na zielony lub czerwony szlak do
Szczyrbskigo Plesa. Szlak zielony odchodzi od asfaltówki w lewo w dół,
kilka minut drogi od końca szlaku z cmentarza; czerwony zaczyna się przy
samym schronisku.
|